Zakończyły się godzinne protesty mieszkańców Augustowa i Wasilkowa, którzy domagają się budowy obwodnic tych miast w projektach zatwierdzonych przez drogowców, czemu sprzeciwiają się ekolodzy i Komisja Europejska. 
 
W Wasilkowie w dwóch miejscach drogę do przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy blokowało w sumie ponad pięćdziesiąt osób. „Żądamy rozpoczęcia budowy obwodnicy Wasilkowa” - taki napis mieli na transparencie. W Augustowie w wiecu poparcia planów budowy obwodnicy tego miasta udział wzięło ok. 150-200 osób.

Protestowano też w Jurowcach koło Białegostoku, gdzie dwadzieścia osób chodziło przez przejście dla pieszych uniemożliwiając ruch samochodów.

W południe rozpoczął się protest przed gimnazjum w Janówce - to miejscowość przez którą miałaby przebiegać obwodnica Augustowa w wariancie proponowanym przez ekologów. Jak mówią uczestnicy protestu, ich gospodarstwa i wsie "są w równym stopniu częścią dziedzictwa narodowego, jak przyroda w Dolinie Rospudy".

TVB

 
Radni powiatu białostockiego na znak solidarności z mieszkańcami Wasilkowa 1 marca przyjęli stanowisko, które prześlą do polskiego rządu.
"Tysiące tirów dziennie to ogromne ryzyko dla życia ludzi, o czym świadczą dziesiątki ofiar śmiertelnych i rannych” - napisali radni w swoim stanowisku. Podkreślali, że solidaryzują się zarówno z mieszkańcami Wasilkowa, jak i Augustowa. Na znak tego samorządowcy na sesji powiatu przypięli sobie pomarańczowe wstążki.

PAP